Mandaty o 2000 procent w górę – nowe prawo w Omanie
4 września zaczęły obowiązywać drastycznie podwyższone kary za wykroczenia drogowe w Omanie. Najwyższy mandat może obecnie wynieść w przeliczeniu ponad 30 000 zł! Powodem wprowadzenia takich obostrzeń jest bardzo wysoka liczba zabitych w wypadkach drogowych.
Oprócz tego kierowcy łamiący niektóre zakazy będą musieli liczyć się z karą więzienia. Na przykład za jazdę w korytach pustynnych rzek, kierowca będzie mógł trafić za kratki na 10 dni. Za jazdę pod wpływem alkoholu kierowca trafi do więzienia na aż pół roku! Za spowodowanie wypadku, gdzie będą ofiary śmiertelne, kierowca będzie mógł otrzymać karę dwóch lat więzienia.
Dekret podwyższający kary za wykroczenia wydał monarcha kraju Sułtan Qaboos bin Said al Said w trosce o życie i zdrowie obywateli kraju. Troska jest jak najbardziej uzasadniona. W pierwszej połowie roku na omańskich drogach w 2 tys. wypadków życie straciło aż 336 osób co daje śmiertelność na poziomie 16,8%. Dla porównania w Polsce taka statystyka jest kolosalnie lepsza – w 2015 r. śmiertelność wypadków drogowych na naszych drogach wynosiła 8,9% co i tak jest wynikiem bardzo słabym na tle większości państw Europy.
Bez wątpienia nowe prawo wpłynie na poprawę stanu bezpieczeństwa drogowego w Omanie. Podobnie było także u nas, gdy wprowadzona została kara zatrzymania prawa jazdy na 3 miesiące za przekroczenie w obszarze zabudowanym prędkości o więcej niż 50 km/h. Statystyki potrąceń pieszych w wypadków w obszarze zabudowanym zdecydowanie poprawiły się, a ruch w miastach znacznie spowolniał. Wiele wskazuje na to, że wyższe kary wpłyną na kulturę jazdy w Omanie. Kierowcy nie mogą tam liczyć na pobłażliwość władz. Dekret wydał sam monarcha, a kraj jest rządzony silną ręką jako monarchia absolutna.
