O ile przed zmianą przepisów z 19 stycznia 2013 r. mogliśmy mówić o specyficznych predyspozycjach miasta, w którym jeździ się w miarę łatwo, o tyle teraz potwierdza się, że w Łomży zdawalność egzaminów nie jest przypadkowa. Wszystko za sprawą nowego egzaminu teoretycznego, gdzie w statystykach zdawalności także dominuje łomżyński WORD. Trzeba przy tym zaznaczyć, że  w przypadku poprzedniego egzaminu, statystyki zdawalności teorii w całym kraju były bardzo zbliżone i wynosiły około 80%. Wszystko dlatego, że całość materiału, jaki mógł się znaleźć na egzaminie był jawny, łatwo dostępny i można było go z łatwością opanować pamięciowo. „Wykucie” wszystkich pytań na „blachę” dawało niemalże pewność, że egzamin teoretyczny zostanie zaliczony w pierwszym podejściu i to co najwyżej po kilku minutach spędzonych przed komputerem w  WORD. Co więcej, stary egzamin był na tyle łatwy, że zdać można było go nawet bez przyswojenia elementarnych wiadomości z zakresu problematyki ruchu drogowego. Obecnie wiele się w tej kwestii zmieniło, a kursanci zamiast „zakuwać”, poważnie zaczęli traktować naukę teorii.

Po rewolucji egzaminacyjnej okazało się jednak, że Łomża nadal dominuje w statystykach. Z pierwszego  zestawienia zdawalności opublikowanego przez Dziennik gazetę prawną  po pierwszych dwóch miesiącach egzaminowania w nowym trybie wynikało, że w Łomży nadal jest najlepiej i to nie tylko pod względem zdawalności z jazdy. Ówczesny wynik zdawalności teorii 38% był najlepszy w Polsce, a wynik z jazdy 43% był trzeci tuż za Krakowem (47%) i Ostrołęką (48%). Jak zapewnia nas dyrektor łomżyńskiego WORD Mirosław Olifieruk, obecnie teorię za pierwszym razem zalicza średnio połowa zdających, co w skali kraju jest doskonałym wynikiem. W porównaniu do zdawalności jazdy z kwietnia (43%) także nastąpiła poprawa.
 

O fenomen najwyższej zdawalności zapytaliśmy dyrektora Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu drogowego w Łomży Mirosława Olifieruka:
- To nie tak, że nasza zdawalność jest jakaś rewelacyjna, po prostu w innych WORD-ach jest stosunkowo niska. Ponadto cieszymy się z dobrego przygotowania naszych zdających, co potwierdzają dobre wyniki zdawalności nowego egzaminu teoretycznego. Innym aspektem, który ma wpływ na dobrą zdawalność w naszym ośrodku jest to, że po prostu panuje tutaj dobra atmosfera, wszyscy pracownicy są życzliwi i przyjaźnie nastawieni do klientów i to daje wymierne efekty.
W ośrodku, gdy zatrudniam nowego pracownika, niezależnie czy jest to egzaminator, czy pracownik administracji, zawsze pytam, kto jest tutaj najważniejszy. I wcale nie jest to podkreślenie mojej własnej pozycji, bo prawidłową odpowiedzią jest – klient. To on ma się czuć u nas dobrze, bo to dla niego funkcjonuje WORD.
 

Kolejną kwestią, która z pewnością ma wpływ na zdawalność w naszym mieście jest to, że Łomża nie jest miastem skomplikowanym komunikacyjnie, jeździ się płynnie i bez pospiechu. Co prawda WORD jest położony przy ruchliwej drodze krajowej 61, którą codziennie przejeżdża bardzo dużo ciężarówek, ale tym trudniej o błąd na tym odcinku trasy egzaminacyjnej. Miasto jest bardzo dobrze oznakowane,  dzięki temu kandydaci na kierowców nie mają problemów interpretacyjnych.

Przede wszystkim jednak w naszym ośrodku klientów traktujemy poważnie i profesjonalnie. Rolą egzaminatora po  „oblanym” egzaminie jest uzasadnić zdającemu dlaczego uzyskał ocenę negatywną, gdzie popełnił błąd, na czym ten błąd polegał. Chcemy, by za każdym razem zdający wiedział, dlaczego uzyskał taką, a nie inną ocenę. Dzięki takiemu podejściu mamy bardzo niewiele skarg na pracę egzaminatorów. Co więcej, zdarzają się nam osoby, które po oblanym egzaminie zgłaszają się na poprawkę mówiąc, że chciałyby zdawać u tego samego egzaminatora. Jest to oczywiście niemożliwe, bo egzaminatorów losuje system, ale miło jest usłyszeć takie słowa od osoby, która właśnie nie zdała egzaminu na prawo jazdy.

Bardzo ważny w kontekście zdawalności jest również poziom szkolenia w lokalnych ośrodkach szkolenia kierowców. Co prawda zdarzają się szkoły, które mają po 10-15 % zdawalności, ale zdecydowanie więcej jest tych solidnych, które mogą się pochwalić zdawalnością na poziomie 60-70 %.

Jasnej i prostej odpowiedzi na temat, dlaczego w Łomży zdaje się tak łatwo a np. w Łodzi jest tak ciężko, niestety nie ma. Wydaje się jednak, że samo podejście do klienta, dobra atmosfera i poważne traktowanie klientów mogą przynieść bardzo zadawalające rezultaty.