infoCAR

Jesteś w naszym starym serwisie.

Serwis działa, niedługo wszystkie usługi będą w nowym info-car.pl

Zaloguj się

Ecall - samochód sam powiadomi służby o wypadku

Utworzono: 28-06-2013 0:00

Komisja Europejska opracowuje przepisy, na mocy których od października 2015 roku na  rynek UE trafią samochody obowiązkowo wyposażone w system automatycznego powiadamiania o wypadkach. System będzie korzystał z ogólnoeuropejskiego numeru ratunkowego E112.

wypadek, audi na lawecie, źródło: materiały własne www.info-car.pl

wypadek, audi na lawecie, źródło: materiały własne www.info-car.pl

Przepisy dotyczące ecall opracowywane są od  kilku lat i w końcu w 2015 r. producenci będą wyposażać swoje pojazdy w system zintegrowany ze służbami ratunkowymi całej unii. Urządzenie zainstalowane w aucie będzie uruchamiać się dzięki czujnikom pokładowym, wykrywającymi zdarzenie, które może zagrażać życiu i zdrowiu. Chodzi przede wszystkim o czujniki zderzeniowe, nagłego zatrzymania, czujniki poduszek powietrznych itd. Po wypadku system automatycznie wyśle zestaw podstawowych informacji do centrum ratownictwa. Dane o łącznej „wadze” 120 bajtów  będą zawierać m.in. informację na temat dokładnego położenia pojazdu, która będzie ustalana na podstawie wskazań odbiornika GPS.  Niewielka waga paczki danych jest o tyle istotna, że bardzo szybko musi ona dotrzeć przy pomocy bezprzewodowego Internetu do centrali ratowniczej.

Oprócz tego, system umożliwi kontakt z osobami wewnątrz kabiny – o ile oczywiście będzie to możliwe.  Chodzi raczej o to, czy kierowca lub pasażerowie będą przytomni, a nie o ewentualne uszkodzenie urządzenia. Te mają spełniać wymogi odporności na uszkodzenia podobne do tych, znanych z czarnych skrzynek produkowanych na potrzeby lotnictwa. Odpowiednio wyszkolony, znający kilka języków, operator telefonu E112 nawiąże kontakt telefoniczny z pojazdem i o ile ktokolwiek będzie mógł z nim porozmawiać ustali, z jakim zdarzeniem ma do czynienia, jakie i w jakiej liczbie służby ratunkowe trzeba wysłać na miejsce, gdzie znajduje się pojazd. Nawet jeżeli nikt z wewnątrz kabiny nie będzie odpowiadać na wezwania, to bardzo możliwe jest, że zrobi to inna osoba, która np. udzielać będzie pierwszej pomocy.

System ma pozwalać również na ręczne wezwanie pomocy poprzez naciśnięcie przycisku wewnątrz kabiny. Zostanie wówczas nawiązane połączenie głosowe z operatorem numeru E112, któremu można będzie przekazać informacje na temat zagrożenia, niebezpieczeństwa lub innej sprawy wymagającej interwencji. Chodzi np. o powiadomienie o wypadku, o tym, że w pobliżu znajduje się osoba wymagająca pomocy, że na drodze znajduje się pijany kierowca itd. Oprócz informacji głosowej, operator otrzyma również informacje na temat położenia pojazdu, z którego zgłaszane jest wezwanie.

Prace nad dyrektywą unijną, która ma wprowadzić obowiązek instalacji urządzeń do ecall we wszystkich nowych samochodach trwają od 2005 roku. W wyniku badań społecznych aż 80 procent zapytanych Europejczyków chciałoby mieć taki system w swoim aucie. Według szacunków Komisji Europejskiej, dzięki wprowadzeniu systemu do użycia, w całej Unii w ciągu roku uda się uratować od śmierci około 2500 istnień ludzkich, zmniejszając też o 10-15% liczbę przypadków poważnych urazów.


Trzeba mieć również na uwadze to, że poszczególne marki pojazdów w swoich samochodach stosują od kilku lat własne systemy powiadamiania o wypadkach. Nie jest to jednak system ujednolicony, ani powszechny. Jak podkreśla Komisja Europejska w rezolucji w sprawie ecall, autorskie systemy powiadamiania zainstalowane są w zaledwie 0,4 % ogółu pojazdów Unii Europejskiej. To stanowczo za mało, by poprawić statystyki uratowań z wypadków drogowych.

System ecall opiera się na zasadzie złotej godziny. Według tej zasady, na miejsce wypadku służby ratownicze muszą dotrzeć w ciągu 60 minut od zdarzenia. W takiej sytuacji szanse na uratowanie człowieka są jeszcze dość duże. W wielu przypadkach pomoc na miejsce dotrze jeszcze szybciej, aczkolwiek nie są wykluczone sytuacje, że pomoc będzie docierać później niż wspomniana godzina. Dotyczy to w szczególności ciągników rolniczych i maszyn budowalnych, które pracować będą w niedostępnym terenie. Komisja rozważa bowiem wprowadzenie systemu do ogółu pojazdów silnikowych.

Polski udział w pracach komisji

Od samego początku prac nad systemem ecall, w pracach nad ostatecznym kształtem dyrektywy uczestniczy polska firma Operator Ecall Polska Sp. z o.o. Firma na obecnym etapie prac nad systemem jest w stanie uruchomić pilotażowe Centrum Powiadamiania Ratunkowego współpracujące z numerem 112 i E112 wraz z usługami dodanymi. Chodzi o dodatkowe usługi, które komercyjnie mogłyby znaleźć się  w systemie. Chodzi w szczególności o trzy aspekty, które znacząco mogłyby wpłynąć na bezpieczeństwo i komfort podróżowania w kontekście komunikacji pomiędzy centrum powiadamiania a systemem pokładowym pojazdu i jego kierowcą.

 

1. Przy pomocy systemu pokładowego auta mogłaby być generowana informacja o historii wypadku na potrzeby policji i towarzystw ubezpieczeniowych. Chodzi tutaj o zapis z „czarnej skrzynki” pojazdu, który zawierałby informacje na temat zachowań pojazdu i kierowcy w chwili wypadku. System mógłby być wzbogacony dodatkowo o  multimedialny zapis z kamer, w które mógłby być wyposażony pojazd.  W ten sposób w znaczący sposób skrócony mógłby zostać czas rozpatrywania spraw zarówno na policji, jak i u ubezpieczyciela w kontekście wypłaty odszkodowania. Zastosowanie tego rozwiązania mogłoby być koronnym dowodem na winę lub niewinność kierującego pojazdem. Zdecydowanie spadłyby też koszty prac sądów związanych z powoływaniem biegłych do spraw wypadków drogowych (koszt jednej ekspertyzy to około 2 500 zł). Ich praca w wielu przypadkach byłaby bowiem zupełnie niepotrzebna – wszystko co potrzebne byłoby do oceny wypadku, znajdowałoby się w zapisie czarnej skrzynki.
   
2. Według planów Operatora Ecall Polska, system powiadamiania mógłby być zintegrowany z  układem OBD (On-Board Diagnostics, układ samodiagnostyki ) pojazdu. Ręczne uruchomienie komunikacji pomiędzy pojazdem a diagnostą danej marki pozwoliłoby na np. usunięcie błędów pojazdu (np. odblokowanie czujnika wstrząsowego) przez Internet, zdiagnozowanie usterki, umówienie wizyty u najbliższego mechanika itd. Możliwości tej usługi są w zasadzie nieograniczone. Wszystko zależy od wyobraźni producentów pojazdów oraz możliwości poszczególnych samochodów.

3. Inną funkcjonalnością, która komercyjnie mogłaby znaleźć się w systemie, są wszelkiego rodzaju usługi doradcze. Naciśnięcie przycisku innego niż ten do uruchamiania połączenia z numerem E112, wywoływałoby specjalistę, który świadczyłby usługi doradcze typu: jak dojechać, gdzie w pobliżu jest szpital, hotel itp.


Usługi dodatkowe miałyby być stosowane na zasadzie dobrowolności. Można jednak spodziewać się, że osoby korzystające z rozbudowanego systemu mogłyby liczyć na duże zniżki ceny ubezpieczenia OC i AC. Podobna relacja jest obserwowana w Rosji, gdzie posiadacz rejestratora jazdy ma około dziesięciokrotną zniżkę na ubezpieczenie pojazdu!

Operator Ecall Polska planuje wprowadzenie usługi instalacji kompletnego systemu  w pojazdach, które znajdują się już na rynku. Ograniczone to będzie oczywiście tym, czy zdany pojazd jest w stanie prawidłowo obsłużyć system.

 

Podziel się