Posiadacz dwudziestoletniego samochodu przesiadając się do auta kupionego w salonie może doświadczyć wielkiego skoku cywilizacyjnego. Na przestrzeni 20 lat nastąpił bardzo duży rozwój techniki motoryzacyjnej i nie zawsze zdajemy sobie sprawę, jak wiele się zmieniło. Biorąc pod uwagę samochody z rocznika 1994 sprzedawane w najpopularniejszym polskim serwisie z ogłoszeniami motoryzacyjnymi okazuje się, że zaledwie połowa z nich posiada ABS . Mowa jednak jedynie o samochodach z wyższej półki. Każdy, kto przesiadał się ze starszego samochodu do auta wyposażonego w ABS wie, że do nowych hamulców trzeba się przyzwyczaić, a najlepiej przećwiczyć ich działanie w kontrolowanych warunkach. Osoby, które przesiadają się z auta wyprodukowanego w 1994 r. lub starszych do pojazdu z 2014 r. przyzwyczaić będą musiały się do wielu innych zupełnie nowych rzeczy.

ABS – pisk opon

Zapewne część osób zauważyła, że hamowanie z piskiem opon powoli znika z krajobrazu dźwiękowego miast. Jeżeli jakiś samochód piszczy podczas hamowania, to prawdopodobnie  jest to dość stary model, a już na pewno wyprodukowany przed 2004 r. od kiedy to każdy samochód sprzedawany na rynku Unii Europejskiej musiał być wyposażony w ten układ. ABS zapobiega blokowaniu się kół podczas hamowania, co uniemożliwia tarcie opon o jezdnię, a wiec i piszczenie. Możliwe natomiast jest efektywne manewrowanie podczas hamowania – można np. ominąć przeszkodę, ponieważ niezablokowane koła mogą swobodnie skręcać.

ASR

Układ wspomniany we stępie do artykułu działa odwrotnie niż ABS ponieważ dotyczy nie hamowania, lecz ruszania z miejsca lub gwałtownego przyspieszania podczas jazdy. ASR nie pozwala na uślizg spowodowany przez przekazanie zbyt dużej mocy silnika do kół napędowych. Jeżeli czujniki wykorzystywane przy ABS rozpoznają poślizg kół, komputer natychmiast podejmie decyzję o chwilowym zduszeniu silnika lub przyhamowaniu kół, by jak najefektywniej wykorzystać moment obrotowy jednostki napędowej.

ESP – jazda bokiem

Kolejny z obowiązkowych obecnie systemów (od 2011 r.) uniemożliwi kierowcom poruszanie się w zakrętach poślizgiem. Kierowcy, którzy zbyt często mylą drogi publiczne z torem wyścigowym lub trasą rajdu, w nowoczesnym samochodzie będą musieli zapomnieć o jeździe bokiem. System ESP w zasadzie uniemożliwia stosowanie tego stylu jazdy. Jeżeli tylko zostanie wykryty nadsterowny lub podsterowny poślizg, komputer pojazdu podejmie decyzję o przyhamowaniu odpowiednich kół, przez co tor jazdy zostanie ustabilizowany. Część samochodów z początków stosowania tego układu miała opcję wyłączenia go, ale obecnie producenci odchodzą od tego rozwiązania i w większości nowych pojazdów nie ma opcji wyłączania ESP.

Kluczyk zostawiony w drzwiach

Dawniej wystarczył brak dostatecznej uwagi, roztargnienie itp., by zostawić kluczyk w  zamku drzwi lub klapy bagażnika. Obecnie takie rzeczy się już raczej nie zdarzają, ponieważ drzwi samochodów otwierane są bezdotykowo przy pomocy zdalnych pilotów umieszczonych w kluczykach do uruchamiania silnika lub nawet  w sposób zupełnie niewymagający od kierowcy  żadnych czynności, czyli  poprzez zbliżenie się do samochodu z kluczykiem w kieszeni. Nie oznacza to jednak, że obecnie mamy do czynienia z samochodami bez dziurek od klucza. Zamki pozostały w drzwiach kierowcy jako awaryjne rozwiązanie, gdy np. akumulator pojazdu będzie na tyle rozładowany, że nie poradzi sobie z odryglowaniem drzwi. Nie zmienia to faktu, że otwieranie drzwi poprzez przekręcanie kluczyka w zamku odeszło już dawno do lamusa.  W nowoczesnym samochodzie nie zdarza się już zatem, że ktoś zostawia lub nawet jedzie z kluczykiem w drzwiach (stary system dwukluczykowy). O kluczykach zapominają też lakiernicy, którzy dawniej zajmowali się usuwaniem rys powstałych na skutek problemów z celnością i uszkodzeń powłoki lakierniczej na drzwiach w okolicach zamka.

Otwarte drzwi pasażera

Dawniej kierowca podróżujący pięciodrzwiowym samochodem z czterema osobami na pokładzie musiał pamiętać o zamknięciu wszystkich drzwi. Zazwyczaj odbywało się to w ten sposób, że kierowca wykonywał akrobatyczne ruchy wewnątrz kabiny wciskając rygle drzwi, następnie wysiadał i zamykał własne drzwi kluczykiem. Można było też poprosić każdą z wysiadających osób o wciśnięcie rygla i zadraśnięcie drzwi. Wszystko zmieniło się wraz z wprowadzeniem centralnych zamków, które automatycznie zamykały wszystkie drzwi naraz. Na początku centralny zamek uruchamiany był poprzez przekręcenie kluczyka w jednych z drzwi lub bagażnika, obecnie uruchamiany jest zdalnym pilotem.

W technice motoryzacyjnej zmieniło się oczywiście znacznie więcej, podróżowanie i obsługa samochodu z roku na rok są prostsze i mniej problemowe. Przybliżyliśmy jedynie mały wycinek tego co uległo udoskonaleniu, a zmieniło się bardzo wiele rzeczy. Co prawda wielu kierowców uważa, że kiedyś samochody były lepsze, ale zazwyczaj ich zdanie zmienia się po przejażdżce najnowszym modelem którejkolwiek z wiodących marek.