Policyjne statystyki, które obejmują okres od 1975 do 2013 roku pokazują, jak bardzo zmieniła się na przestrzeni tych lat sytuacja na polskich drogach. Wraz z ogromnym wzrostem liczby pojazdów, odnotowujemy równie imponujący spadek liczby wypadków drogowych, a przede wszystkim spadek liczby ofiar wypadków.

Poniższy wykres pokazuje, jak na przestrzeni lat wzrastała liczba pojazdów w Polsce. Dane dotyczą samochodów osobowych i ciężarowych. Informacje statystyczne z lat 1975 – 1989 oraz z roku 2012 pochodzą z GUS i są podane w przybliżeniu. Dane z lat 1990 – 2011 pochodzą ze statystyk policyjnych. Informacja dotycząca liczby pojazdów w roku 2013 nie jest jeszcze dostępna.

W tym świetle bardzo interesująco wygląda statystyka dotycząca wypadków drogowych w tych latach. Okazuje się bowiem, że w 1997 r. odnotowano rekordową liczbę wypadków – 66 586. Zarejestrowanych pojazdów było wówczas aż o połowę mniej niż dzisiaj. Dla porównania w 2013 r. doszło do 35 385 wypadków, co stanowi niemal połowę liczby z najtragiczniejszego roku.
 

Wypadkiem jest zdarzenie drogowe, w którym śmierć ponosi co najmniej jedna osoba lub co najmniej jedna osoba poważnie ucierpi w tym zdarzeniu (rozstrój zdrowia na okres dłuższy niż 7 dni). Jeżeli w zdarzeniu żadna z uczestniczących osób nie traci życia, ani nie odnosi poważnych obrażeń, wówczas mówimy o kolizji.

Najtragiczniejszym rokiem w dziejach polskiej motoryzacji był rok 1991. Wówczas na polskich drogach w 54 038 wypadkach życie straciło 7901 osób. W 1997 r. wypadków było o aż 12 tys. więcej, ale ich skutki nie były aż tak tragiczne.

Od 2009 roku obserwujemy systematyczny spadek liczy osób zabitych na drogach. Wyjątek stanowi tutaj rok 2011, kiedy to odnotowano wzrost liczby wypadków. Zdaniem policji, statystykę za rok 2011 popsuła łagodna zima.  Grudzień tego roku był wyjątkowo ciepły i paradoksalnie doszło wówczas do dużej liczby wypadków ze skutkiem śmiertelnym. Dla porównania w grudniu 2010 roku na polskich drogach doszło do 2 151 wypadków, natomiast w analogicznym okresie roku 2011 aż o 1687 więcej.

Poniższy wykres pokazuje stosunek liczby pojazdów w poszczególnych latach do liczby osób zabitych w wypadkach.

Kolejny wykres obrazuje stosunek liczby pojazdów do liczby wypadków.

Przedstawiona tabela zawiera wszystkie informacje statystyczne wykorzystane do sporządzenia powyższego opracowania.

Z powyższego opracowania wynika, że bezpieczeństwo na polskich drogach systematycznie poprawia się. Czynników, które mają na to wpływ jest zapewne bardzo wiele – szkolenie kierowców, starania policji oraz innych służb, akcje edukacyjne, rozwój techniki motoryzacyjnej, niezaprzeczalna poprawa stanu dróg itd. - niestety w wypadkach nadal ginie zbyt wiele osób. W porównaniu do innych państw Europy wypadamy fatalnie w statystyce dotyczącej liczby śmiertelnych ofiar wypadków drogowych na milion mieszkańców.  W 2012 r.  były to aż 93 osoby – gorzej było tylko na Litwie (100) i w Rumunii (96). Przykładem dla nas mogą być Niemcy, gdzie na milion mieszkańców w 2012 r. zginęły na drogach zaledwie 44 osoby. Średnia dla całej Unii Europejskiej to 55 osób.

Źródła:
www.policja.pl
http://www.stat.gov.pl/gus
www.edroga.pl