infoCAR

Jesteś w naszym starym serwisie.

Serwis działa, niedługo wszystkie usługi będą w nowym info-car.pl

Zaloguj się

Samochód bezwypadkowy – czyli jaki?

Utworzono: 10-07-2015 0:00

Większość sprzedawanych samochodów używanych w Polsce ma deklarowany stan jako bezwypadkowy. Tymczasem wiele takich deklaracji nie ma pokrycia w faktach, bardzo często okazuje się, że oferowane samochody bezwypadkowe mają za sobą interwencję blacharza i lakiernika.

Wodoczne na zdjęciu Audi ma poważnie uszkodzony przód i wystrzelone poduszki powierdzne. Naprawiane jest na zlecenie handlarza samochodów używanych..., źródło: materiały własne info-car.pl

Wodoczne na zdjęciu Audi ma poważnie uszkodzony przód i wystrzelone poduszki powierdzne. Naprawiane jest na zlecenie handlarza samochodów używanych..., źródło: materiały własne info-car.pl

Na 162 tys. wystawionych obecnie na sprzedaż samochodów w najpopularniejszym w Polsce serwisie ogłoszeniowym allegro.pl (łącznie z otomoto.pl) 142 tys. ma zaznaczony status „bezwypadkowy”, co oznacza, że na aż 87% wystawionych na sprzedaż samochodów jest zadeklarowanych jako pojazdy bezwypadkowe. Po szybkiej analizie ogłoszeń okazuje się jednak, że w wielu takich bezwypadkowych przypadkach, zbyt wiele się nie zgadza, by móc uwierzyć sprzedawcy w to, że żaden z elementów nadwozia nie był ponownie lakierowany. Jeżeli kupujący szuka samochodu bezwypadkowego, wówczas dużą część ogłoszeń może odrzucić już zza ekranu komputera. Jeżeli kolor elementów karoserii różni się od pozostałych odcieniem lakieru, wówczas można mieć pewność, że coś było „robione”. Pytanie tylko, czy w takich przypadkach można powiedzieć, że sprzedawca jest oszustem? Co właściwie oznacza, że samochód jest bezwypadkowy? O odpowiedź na tak postawione pytanie poprosiliśmy osoby zawodowo związane z branżą motoryzacyjną.

Ten dach ma zostać wspawany do pojazdu po poważnym uszkodzeniu własnego dachu...

Ten dach ma zostać wspawany do pojazdu po poważnym uszkodzeniu własnego dachu..., źródło: materiały własne info-car.pl

Aleksandra Kubicka, serwis OTOMOTO.pl - Sprzedawcy, którzy dodają ogłoszenie w naszym serwisie mają możliwość zaznaczenia parametru “bezwypadkowy” lub “nieuszkodzony” - według własnej oceny. Deklarowany w ofercie stan pojazdu musi już osobiście ocenić kupujący – najpierw zweryfikować informacje z opisu (na przykład na podstawie numeru VIN) a następnie podczas oględzin auta. W ramach obowiązującego regulaminu serwisu pomagamy w ewidentnych przypadkach. Nasz zespół zajmujący się moderacją ogłoszeń wyłapuje i usuwa te, w których na podstawie zdjęcia, opisu i ceny jest w stanie stwierdzić, że doszło do naruszenia zapisów zakazujących oferowania aut zdekompletowanych, spalonych czy na części.

Arkadiusz Stopa, Auto Mark Warszawa (komis samochodowy)
– Samochód bezwypadkowy będzie to taki, gdzie mówiąc potocznie, „nic nie było robione”. Chodzi zatem o samochody, gdzie nie była lakierowana żadna część, ani też nie posiada żadnych uszkodzeń karoserii (pomijając niewielkie rysy). Takich samochodów jest niestety na polskim rynku wtórnym bardzo mało. Jeżeli klient szuka samochodu bezwypadkowego, to samo badanie miernikiem lakieru nie zawsze da pewność. Pewność dają dopiero laserowe pomiary płyty podłogowej i nadwozia.

Krzysztof Trzeciak, Polska Izba Stacji Kontroli Pojazdów
- W mojej opinii samochód bezwypadkowy to taki, gdzie nie były wymieniane żadne elementy nadwozia, ani też nie były ponownie lakierowane. Prawie każda sytuacja, gdzie konieczne było prostowanie karoserii wymaga ponownego lakierowania, więc kryterium ponownego malowania jest tutaj odpowiednie. Wyjątek stanowią sytuacje, gdy wgniecenie można „wyciągnąć” np. przyssawkami, ale wówczas zazwyczaj nie jest mowa o uszkodzeniach poważnych.

Tomasz Kukla komis samochodowy, miejscowość Ładna koło Tarnowa
– Samochód bezwypadkowy, jak sama nazwa mówi, jest to samochód, który nie miał wypadku. Samochód, który był lakierowany, bo został podrapany na parkingu, miał małe wgniotki, które zostały przykryte szpachlą uznaję za bezwypadkowy. Jak nazwa wskazuje, bezwypadkowy – czyli nie miał „dzwona”, ani żadnych poważnych uszkodzeń, które uszkodziły konstrukcję auta. Jeżeli natomiast piszę w ogłoszeniu, że samochód ma w 100% oryginalny lakier, wówczas mowa o samochodzie, z którym absolutnie nic złego się nie działo i nigdzie nie ma drugiej warstwy lakieru.


Mgr inż. Marek Sawicki rzeczoznawca PZM – samochód bezwypadkowy jest to taki pojazd, gdzie nie ma żadnych śladów naprawy blacharsko lakierniczej, nie są uszkodzone żadne elementy mechaniczne  - podczas wypadku mogą bowiem ucierpieć i inne elementy konstrukcji auta, nie tylko karoseria. Jeżeli takie rzeczy wykrywamy, wówczas nie można uznać samochodu za bezwypadkowy. Jeżeli jednak samochód będzie miał niezamalowaną rysę na drzwiach, wymieniony uszkodzony reflektor lub inne wymienne części karoserii, jak np. przednie błotniki, zderzaki, to wówczas taki samochód również można uznać za bezwypadkowy. Muszą to być jednak  części nowe, a nie np. powtórnie lakierowany błotnik pochodzący z innego auta. W takiej sytuacji ważne też jest to, czy oprócz wymiennych elementów karoserii nie została uszkodzona rama, czy też konstrukcja nośna pojazdu. Jeżeli tak, to wymiana części na nowe z salonu, na niewiele się zda. Jeżeli geometria auta zostanie zmieniona, wówczas absolutnie nie można uznać samochodu za bezwypadkowy.

O kwestię bezwypadkowości samochodów próbowaliśmy pytać również właścicieli komisów samochodowych o niezbyt dobrej sławie. Jeden z nich nie potrafił odpowiedzieć na pytanie czym jest samochód bezwypadkowy, choć w swojej ofercie miał wyłącznie takie. Inny właściciel komisu odpowiedział (miejmy nadzieję żartem), że samochód bezwypadkowy to taki, w którym nikt nie zginął...

Zdaniem lakiernika, widoczny na zdjęciu Saab ma uszkodzone tylko zderzaki po lekkiej kolizji. Gdyby zostały wymienione na nowe, wówczas w opinii specjalistów, można byłoby uznać go za samochód bezwypadkowy.

Zdaniem lakiernika, widoczny na zdjęciu Saab ma uszkodzone tylko zderzaki po lekkiej kolizji. Gdyby zostały wymienione na nowe, wówczas w opinii specjalistów, można byłoby uznać go za samochód bezwypadkowy., źródło: materiały własne info-car.pl

Z większości zacytowanych powyżej wypowiedzi wynika, że miano samochodu bezwypadkowego może nosić jedynie pojazd, który w żadnym miejscu nie jest powtórnie lakierowany i zdecydowanie obca jest mu szpachla stosowana do wygładzania nierówności zniszczonej karoserii. To z kolei oznacza, że znaczna część ogłoszeń o sprzedaży używanych aut bezpodstawnie zawiera w swojej treści deklarację, że samochód jest bezwypadkowy. Po wykonaniu kilku telefonów do sprzedawców bezwypadkowych aut i zadaniu pytania – czy cokolwiek było powtórnie lakierowane?  W większości przypadków otrzymaliśmy odpowiedź twierdzącą.

Definicji czym jest samochód bezwypadkowy nie znajdziemy w żadnych oficjalnych aktach prawnych. W ustawie Prawo o ruchu drogowym nie znajdziemy nawet definicji wypadku drogowego, wobec czego poruszanie się w tej materii jest bardzo trudne. Przyjmuje się, że każde zderzenie pojazdów, uderzenie w rzecz, osobę lub zwierzę jest wypadkiem, choć o wypadku zwykło się mówić, gdy ktoś podczas zdarzenia ginie lub jest poważnie ranny. Pozostałe zdarzenia drogowe potocznie nazywa się kolizjami. Tymczasem podczas wypadków wcale nie musi dojść do uszkodzenia pojazdu. Może np. zginąć potrącona osoba, a samochód nie będzie miał jakichkolwiek śladów wypadku – potrącenie przy niewielkiej prędkości i uderzenie głową o twardy bruk. Może też dojść do poważnie wyglądającego zderzenia dwóch pojazdów, w którym nikt nie ucierpi, aczkolwiek pojazdy będą się już nadawać wyłącznie na złom - choć oczywiście dla handlarzy istotne będzie, jaką wartość przedstawia wrak i ile będzie kosztować przywrócenie go do stanu używalności.

Naprawa powypadkowych aut i handel nimi są w Polsce legalne, nielegalne jest jedynie zatajanie przed kupującym wypadkowej przeszłości. Samochody powypadkowe można kupić po bardzo okazyjnych cenach, ale w ostatecznym rozrachunku może się okazać, że taki zakup będzie bardzo nieopłacalny. Kupujący zazwyczaj nie wie, czy naprawy blacharskie zostały wykonane profesjonalnie. Jeżeli nie, to nabywcę takiego auta może w krótkim czasie czekać niespodzianka w postaci rdzewiejących lub nawet pękających elementów nadwozia. To jednak jest najmniejszy problem. Podczas ponownego wypadku, samochód po poważnej naprawie blacharskiej, może zachować się zupełnie inaczej, niż przewidział to producent, a w efekcie karoseria może nie zapewnić odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa. Może się też niestety okazać, że samochody naprawiane najtańszym kosztem w ogóle nie mają poduszek powietrznych lub innych podzespołów odpowiadających za bezpieczeństwo kierowcy i pasażerów. Zakup powypadkowego samochodu jest więc loterią, na której można bardzo wiele stracić.

Podziel się