infoCAR

Jesteś w naszym starym serwisie.

Serwis działa, niedługo wszystkie usługi będą w nowym info-car.pl

Zaloguj się

Prawo jazdy z padaczką

Utworzono: 21-03-2014 0:00

Jeszcze do niedawna osoby chore na epilepsję nie miały możliwości zrobienia prawa jazdy. Natomiast chorzy, którzy posiadali prawo jazdy, nie tracili go – wystarczyło zataić chorobę.  Po zmianach przepisów, wielu chorych straciło uprawnienia, a prawidłowo leczone osoby zyskały szansę na uprawnienia do kierowania pojazdami.

Samochody egzaminacyjne WORD w Ostrołęce, źródło: materiały własne www.info-car.pl

Samochody egzaminacyjne WORD w Ostrołęce, źródło: materiały własne www.info-car.pl


Przepisy, które obowiązywały w Polsce do 27 stycznia 2013 r. w zasadzie uniemożliwiały chorym na padaczkę zrobienie prawa jazdy. Niestety najczęściej w takich przypadkach chorzy zatajali swoją dolegliwość i w ten sposób nielegalnie korzystali z uprawnień do kierowania pojazdami. 28 stycznia 2013 zmieniły się przepisy i teraz każdy przypadek wystąpienia padaczki musi być zgłaszany przez lekarzy do organu wydającego prawo jazdy. Obowiązek jest nałożony na wszystkich lekarzy i na osoby w każdym wieku – również dzieci. Zgłoszenia do wydziałów komunikacji płyną z różnych źródeł: szpitale neurologiczne, lekarze rodzinni, a nawet lekarze z komisji wojskowych. Wszystkie tego typu zgłoszenia są odnotowywane i w zależności od tego czy dana osoba ma prawo jazdy, podejmowane są stosowne decyzje.

W przypadku osób posiadających uprawnienia do kierowania pojazdami, organ wydający prawo jazdy (starostwo lub urząd miasta) kieruje taką osobę na dodatkowe badania. Od ich wyniku uzależnione jest to, czy badana osoba straci, czy zachowa uprawnienia. W większości przypadków podejmowana jest decyzja o cofnięciu uprawnień.


W przypadku osób, które nie mają uprawnień do kierowania pojazdami, informacja o atakach padaczki z przeszłości jest odnotowana w rejestrach wydziałów komunikacji. Jeżeli taka osoba będzie chciała uzyskać uprawnienia do kierowania pojazdami, wówczas również zostanie wysłana na dodatkowe badania.
Zarówno w przypadku osób, które posiadały prawo jazdy, jak również w przypadku osób, które dopiero ubiegają się o uprawnienia, obowiązują takie same wymogi dotyczące występowania ataków padaczki:

Osobie, u której rozpoznano padaczkę, przyjmującej leki przeciwpadaczkowe, ubiegającej się o prawo jazdy kategorii A, A1, B, B1, B+E, T albo posiadającej prawo jazdy kategorii A, A1, B, B1, B+E, T, można wydawać prawo jazdy albo przedłużać okres jego ważności po przedstawieniu opinii neurologa potwierdzającej brak napadów padaczkowych w ciągu ostatnich 2 lat leczenia. Po tym okresie osoba podlega badaniom kontrolnym przez lekarza neurologa co pół roku przez okres 2 lat, następnie co rok przez kolejne 3 lata, a następnie w zależności od wskazań lekarskich. Źródło: Dziennik Ustaw 2013 Poz. 133.


Z tego wynika, że osoby, które np. w wieku 15 lat miały ostatni atak padaczki, po osiągnieciu wymaganego wieku dla kategorii B, mogą pozytywnie przejść przez badania lekarskie i rozpocząć kurs nauki jazdy. Dla osób, które chorują na padaczkę i posiadają prawo jazdy, ten przepis oznacza co najmniej dwuletnią przerwę w prowadzeniu pojazdów, a co za tym idzie ponowny egzamin na prawo jazdy (ponieważ uprawnienia zostały cofnięte na ponad rok).

Na zmianę przepisów, która dokonała się na początku 2013 r. wpłynęło kilka czynników. Jednym z nich było stanowisko komisji europejskiej wyrażone w dyrektywie, która opowiedziała się za prawami osób chorych na epilepsję. Z drugiej strony czynnikiem zaostrzającym kontrolę nad osobami z padaczką, był tragiczny wypadek spowodowany przez chorego w 2008 r. w Bochni.

Jadący od strony Krakowa mężczyzna dostał ataku padaczki. Prowadzone przez niego Audi A6 zjechało na przeciwległy pas ruchu i zderzyło się czołowo z Renault Thalia. W renault znajdowały się cztery osoby – życie straciło trzech mężczyzn. Przeżyła jedynie 28 letnia kobieta. W jednej chwili straciła ona męża, ojca i kuzyna, sama odniosła wiele obrażeń. Okazało się, ze sprawca od dzieciństwa leczył się na lekoodporną odmianę padaczki, przed wypadkiem dostał ataku i stracił przytomność. W tym przypadku sąd orzekł wyrok - cztery lata więzienia, trzy tysiące grzywny i 10-letni zakaz prowadzenia pojazdów.


Najważniejszym skutkiem nowego prawa jest odnotowywanie przypadków padaczki i likwidowanie „szarej strefy” kierowców zatajających swoje dolegliwości.
Szacuje się że w Polsce dotkniętych padaczką jest około 1% społeczeństwa co stanowi około 380 000 osób.

Więcej na temat przepisów związanych w wydawaniem praw jazdy osobom chorującym na padaczkę znajdziesz tutaj: http://dziennikustaw.gov.pl/du/2013/133/1

Podziel się