W takich przypadkach kierowca nie powinien ponosić odpowiedzialności za naruszenie przepisów, o których nie mógł wiedzieć, ponieważ nie otrzymał komunikatu w postaci znaku drogowego. W teorii, takie sytuacje w ogóle nie powinny występować, ponieważ obowiązkiem zarządcy drogi powinno być ciągłe dbanie o stan oznakowania dróg będących pod jego opieką. Dodatkowo obowiązkiem policji, straży miejskiej i innych służb jest zgłaszanie braków lub problemów związanych z oznakowaniem drogi. Dodatkowo, każdy obywatel może zgłosić np. telefonicznie problem z oznakowaniem, zwłaszcza, gdy mieszka w okolicy i wie, że ubyło jakiegoś znaku, lub został on zasłonięty. Problem pojawia się wówczas, gdy zasłonięty pionowy znak, jest powtórzony przy pomocy znaku poziomego, czyli takiego, który jest wymalowany na jezdni. Wówczas obowiązkiem kierowcy jest stosowanie się do widocznego oznakowania.

W sytuacji widocznej na zdjęciu, mamy do czynienia z niemal zupełnie zasłoniętym bluszczem znakiem A-7 ustąp pierwszeństwa przejazdu. Niemniej jednak doskonale widoczna jest linia warunkowego zatrzymania złożona z trójkątów P-13. Jest ona znakiem równoważnym, który może występować łącznie ze znakiem pionowym. Warto również zauważyć, że w przypadku tego miejsca w warunkach zimowych, sytuacja może być zupełnie odwrotna. Pozbawiony liści bluszcz ukaże w całej okazałości znak pionowy, natomiast znak poziomy może być wówczas zasłonięty śniegiem. Nie zmienia to faktu, że w warunkach letnich znak pionowy powinien być odsłonięty.

Zdaniem straży miejskiej i policji, za każdym razem, gdy prowadzona jest kontrola ruchu, sprawdzany jest stan oznakowania drogi. Podobnie jest także w razie wypadku lub kolizji drogowej, zanim policjant wystawi mandat, musi najpierw upewnić się, czy oznakowanie jest dobrze widoczne.

Innym problemem, jest nadmierne oznakowanie dróg, gdzie ważne znaki giną w gąszczu tych mniej ważnych. W takich przypadkach policja i straż miejska zazwyczaj nie przychylają się do zażaleń kierowcy, ponieważ znak powinien zostać wyłapany przez kierującego.