infoCAR

Jesteś w naszym starym serwisie.

Serwis działa, niedługo wszystkie usługi będą w nowym info-car.pl

Zaloguj się

Motocykle są wszędzie - tylko nie w salonach sprzedaży…

Utworzono: 05-03-2015 0:00

Wszystkie dostawy markowych motocykli o pojemności do 125 cm³ sprzedawane są na pniu, są nawet zapisy i system kolejkowy. Na rynku wtórnym zostało niewiele takich pojazdów, a to co jest, bardzo często nie zachwyca stanem technicznym.

Sklep motocyklowy, źródło: materiały własne www.info-car.pl

Sklep motocyklowy, źródło: materiały własne www.info-car.pl

Wielkie zainteresowanie motocyklami o pojemności silnika do 125 cm³ zaczęło się już wczesną już pod koniec sierpnia 2014 r., kiedy to w życie weszła nowelizacja ustawy o kierujących pojazdami*. Ustawa dała możliwość kierowcom z kat. B, którzy prawo jazdy posiadają od co najmniej 3 lat, poruszania się takimi motocyklami po drogach publicznych bez żadnych dodatkowych uprawnień, szkolenia, ani zaliczania dodatkowego egzaminu. Mówiąc ścislej i zgodnie z ustawą, chodzi o motocykl o pojemności skokowej silnika nieprzekraczającej 125 cm3, mocy nieprzekraczającej 11 kW i stosunku mocy do masy własnej nieprzekraczającym 0,1 kW/kg. Chodzi zatem o pojazdy spełniające wymagania kategorii A1 (*Ustawa z dnia 26 czerwca 2014 r. o zmianie ustawy o kierujących pojazdami Dz.U. 2014 poz. 970).

Na temat sytuacji na rynku rozmawiamy z Sebastianem Urbańskim z salonu Honda AutoWitolin w Warszawie:

W tym momencie mamy jeszcze w ofercie 125-ki, bo dopiero przyjechała dostawa, ale zainteresowanie jest tak duże, że zaraz cała się sprzeda. Wszystko z zeszłego roku sprzedało się bardzo szybko, przez zimę nie mieliśmy nowych motocykli, a teraz to co się dzieje przy tej dostawie, to istne szaleństwo. Mam zapisy na kolory, ludzie mają powpłacane zaliczki itd. Pod koniec zeszłego sezonu, gdy weszły w życie nowe przepisy, mieliśmy dosyłane 125-ki z innych europejskich salonów. Teraz producent będzie zwiększał dostawy do Polski, bo zapotrzebowanie jest bardzo duże. W tym momencie największą popularnością cieszą się modele PCX (skutery) i CBF (budżetowe motocykle turystyczne). Jeżeli chodzi o zainteresowanie wyższymi pojemnościami, to jest na takim samym poziomie, jak zawsze. Spodziewamy się jednak, że osoby, które kupiły 125-ki złapią bakcyla i po pewnym czasie wrócą do nas po motocykle o większej pojemności. Ze sprzedażą używanych dotychczas 125-ek z pewnością nie będą mieli problemu.

W salonach innych marek i w innych miastach Polski, sytuacja jest podobna. Polacy gremialnie postanowili skorzystać z nowego prawa i spełnić marzenie o własnych dwóch kółkach. Motocykl to dla wielu z nich właśnie kwestia spełnienia marzeń, bo na kurs nauki jazdy nie zawsze był czas itd. Dla innych osób motocykl stanowi bardziej praktyczną alternatywę dla samochodu, dotyczy to zwłaszcza zakorkowanych miast. W takich warunkach jazda na „dwóch kółkach” ma wiele zalet: można się znacznie szybciej przemieszczać w korkach, łatwiej znaleźć miejsce parkingowe, a oprócz tego motocykle zazwyczaj są znacznie oszczędniejsze w użytkowaniu. W przypadku motocykli o pojemności skokowej silnika do 125 cm³, średnie spalanie nie powinno przekroczyć 3 l/100 km. Nie ma się zatem czemu dziwić, że chętnych do korzystania z nowych możliwości nie brakuje.

Brakuje natomiast motocykli i wiele wskazuje na to, że rynek nie zaspokoi w tym sezonie potrzeb wszystkich zainteresowanych. W trakcie sezonu, gdy zrobi się cieplej, zainteresowanie jeszcze wzrośnie, szykują się zatem obfite żniwa salonów motocyklowych. Przez wiele lat 125-ki zalegały w sklepach, nikt nie chciał ich brać, bo posiadacze kategorii A wybierali zazwyczaj mocniejsze modele. Teraz jednak sytuacja się zmienia i już niedługo może się okazać, że 125 cm³, będzie najpopularniejszą pojemnością silnika motocyklowego w kraju. Tak zresztą już było w przeszłości, gdy WSK 125 królowała na drogach polskich miast i wsi.

Decydując się na skorzystanie z nowego prawa, kierowca powinien jednak pamiętać, że jazda motocyklem różni się zdecydowanie od jazdy samochodem i wymaga większych umiejętności, lepszej sprawności fizycznej, a także nieco wiedzy na temat techniki jazdy motocyklem. W celu doszkolenia warto skorzystać z porad doświadczonych instruktorów jazdy.

Podziel się