infoCAR

Jesteś w naszym starym serwisie.

Serwis działa, niedługo wszystkie usługi będą w nowym info-car.pl

Zaloguj się

Kontrole gimbusów na Dolnym Śląsku

Utworzono: 05-09-2013 0:00

W dniach 3 i 4 września inspektorzy z Dolnośląskiej Inspekcji Transportu Drogowego jak co roku przeprowadzili wzmożone kontrole pojazdów wykonujących przewozy dzieci i młodzieży do placówek oświatowych na terenie Dolnego Śląska.

W trakcie dwudniowej akcji skontrolowano 119 pojazdów, wydano 15 mandatów karnych na kierowców za następujące wykroczenia:
- brak ubezpieczenia w pojeździe,
- rozmowa przez telefon w czasie jazdy,
- zły stan techniczny pojazdu,
- brak wyposażenia, w tym gaśnicy, koła zapasowego, trójkąta,
- brak pełnych danych na wykresówkach,
- nieprawidłowa obsługa tachografu,
- prowadzenie pojazdu bez ważnego badania technicznego.


Zatrzymano 20 dowodów rejestracyjnych ze względu na zły stan techniczny, a także brakujące wyposażenie. Ujawniono następujące usterki:
- wyciek płynów eksploatacyjnych (głównie oleju silnikowego),
- uszkodzony układ hamulcowy,
- uszkodzone pasy bezpieczeństwa,
- luzy układu kierowniczego,
- uszkodzony bieżnik opony,
- pęknięcie szyby czołowej,
- niesprawne światła pozycyjne, stopu, zbity klosz kierunkowskazu,
- niezgodna liczba miejsc z dowodem rejestracyjnym pojazdu,
- niewłaściwa zbieżność kół z przodu w autobusie,
- stłuczone lusterka boczne.


W drugim dniu działań, tj. 4 września patrol Inspekcji Transportu Drogowego oczekiwał na autobusy dowożące dzieci do szkoły w Żórawinie. Podjechał tylko jeden autobus należący do miejscowego urzędu gminy. Jak ustalono z kontrolowanym kierowcą pod szkołę miał przyjechać jeszcze jeden autobus prywatnego przewoźnika. W pewnym momencie zauważono dużą grupę dzieci idącą pieszo do szkoły. Inspektorzy zainteresowali się tą sytuacją i ustalili, że dzieci przyjechały innym autobusem, z którego kierowca wypuścił je przy drodze głównej, tym samym nie podjechał pod szkołę i uniknął zaplanowanej kontroli. Dzieci dotarły do szkoły na piechotę.
Ponadto w trakcie kontroli w dwóch przypadkach inspektorzy ujawnili, iż termin badania technicznego nie został wyznaczony w sposób prawidłowy a błędu dopuścił się ten sam diagnosta.


Pomimo tych negatywnych przykładów należy przyznać, że wcześniejsze nagłośnienie zamiaru przeprowadzenia kontroli odniosło zamierzony skutek. W wielu przypadkach inspektorzy zwrócili uwagę, że pojazdy są przygotowane do „sezonu”. Świadczyły o tym świeże ślady wymiany zużytych komponentów.
W trakcie kontroli „gimbusów” na terenie Wałbrzycha na szczególną uwagę zasłużył jeden autobus, w którym stwierdzono alkomat będący stałym elementem wyposażenia pojazdu. Urządzenie to działało w ten sposób, że zanim kierowca uruchomił pojazd - musiał sprawdzić swój organizm na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. W przypadku wskazania przez urządzenie przekroczenia dopuszczalnej zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu, kierowca nie mógłby uruchomić autobusu, a sam alkomat blokował uruchomienie pojazdu przez 30 minut, po czym kierowca chcąc użytkować pojazd będzie musiał po raz kolejny poddać się badaniu.


Podkreślenia wymaga, iż zamontowany w pojeździe system nie jest obowiązkowym wyposażeniem pojazdu jednakże w wydatny sposób przyczynia się do zwiększenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Takie działanie przewoźnika należy ocenić jednoznacznie pozytywnie, albowiem świadczy ono o głębokiej świadomości przedsiębiorcy realizującego przewozy osób. Jak pokazuje powyższy przykład, na polu bezpieczeństwa ruchu drogowego także możliwa jest innowacyjność zwiększająca bezpieczeństwo nas wszystkich.

Źródło: www.gitd.gov.pl

 

Podziel się