Tak też zrobiliśmy. Naszych czytelników zapytaliśmy o samochód dla kobiet. Odpowiedzi nie były zaskakujące. Przeważały małe samochody miejskie, takie jak: toyota yaris, volkswagen polo, opel corsa, suzuki swift, citroen C3 itp. W gronie kobiecych aut nie znalazły się żadne sedany i samochody terenowe, dominowały natomiast hatchbacki klas A i B. W ten sposób dochodzimy do wniosku, że auto „kobiece” jest mniej bezpieczne, niż samochód „męski”.

Tak zwane „męskie” samochody są zazwyczaj większe niż auta „kobiece”. Mówimy bowiem o wszelkich sedanach, dużych kombi, terenówkach i SUV-ach. Już na pierwszy rzut oka widzimy, że są one bezpieczniejsze od samochodów dla pań.

Uważny obserwator rynku motoryzacyjnego dostrzeże szybko, że obecnie większość sedanów, kombi, terenówek, ale również i małych samochodów miejskich osiąga maksymalną liczbę pięciu gwiazdek w testach zderzeniowych Euro NCAP (ang. European New Car Assessment Programme - Europejski Program Oceny Nowych Samochodów). Zastanawiające jest jednak to, w jaki sposób Volkswagen Up! (mały samochód miejski ) osiąga wynik pięciu gwiazdek, czyli dokładnie tyle samo, co jego znacznie większy brat Volkswagen Touareg (duży SUV).  Odpowiedź jest prosta. Dzieje się tak, ponieważ gwiazdki NCAP przyznawane są osobno dla poszczególnych klas samochodów. Małe samochody miejskie są porównywane do innych aut miejskich, nie zaś do sedanów lub terenówek. Odwzorowane jest to podczas samych testów. Sprawdzany samochód jest zderzany z przeszkodą podobnych rozmiarów co on, ma imitować  zderzenie z podobnym autem.

Samochody klas A i B doskonale będą się sprawdzać w mieście, gdzie zazwyczaj obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h - tam powinny zapewniać wystarczający poziom bezpieczeństwa. Jednak bez wątpienia, poza miastem, wyższy poziom bezpieczeństwa zapewnią większe auta, które zazwyczaj są lepiej wyposażone, mają więcej poduszek powietrznych i większą strefę zgniotu.

Na temat urody aut można długo dyskutować. Nie ulega jednak wątpliwości, że zazwyczaj w dużym jest bezpieczniej.